DZIEŃ 15 NAREWKA-SUPRAŚL

Pobudka dzisiejszego dnia była o 5:30. Jednak od rana padał momentami mocny deszcz a niebo było silnie zachmurzone. Prognozy na cały dzień nie były obiecujące. Rozważaliśmy zrobienie sobie przerwy od jazdy. Na szczęście około godziny 11 opady ustały. Podjęliśmy decyzję, że jedziemy. I było to słuszne posunięcie, ponieważ pogoda okazała się łaskawa i spadło na nas parę kropli deszczu. Udało nam się dojechać do Supraśla, pokonując 62 km. Po drodze spotkaliśmy m.in. grupę rowerzystów z Poznania oraz cyklystię z Białegostoku.