DZIEŃ 22 ŁEBA-SULIMICE

Od samego rana pogoda była niezbyt ciekawa. Mimo to udało nam się przejechać 110 km,
 docierając do wsi Sulimice. Jeszcze do samej Ustki nie było tak źle. Później niestety już praktycznie cały czas padało oraz wiało. Co kilkanaście minut chowaliśmy się na przystankach. Najdłuższy postój był w miejscowości Karsino oddalonej 13 km od Darłowa. Po ponad  godzinnym oczekiwaniu, gdy była godz. 20, postanowiliśmy ruszyć dalej. Po przejechaniu 2 km, Daniel zauważył na ogrodzeniu jednego z domu tabliczkę z napisem "wolne pokoje". Bez wahania podjęliśmy decyzję,że szukamy noclegu tutaj. Była to słuszna decyzja. Trafiliśmy na bardzo gościnnych ludzi, z którymi spędziliśmy kilka godzin na rozmowach,przy tradycyjnie zastawonym stole.